• Slider 837
  • Slider 834
  • Slider 815
  • Slider 795
  • Slider 842

40. Rocznica Rejsu Solo Non Stop Dookoła Świata - 20 maja

Ostatni zapis z rejsu Kapitana pochodzi z dnia 20 maja 1980 roku godziny 11.20: "Dar Przemyśla wpływa do basenu żeglarskiego im. gen. Mariusza Zaruskiego w Gdyni".

 

Gdynia Port

 

We wspomnieniach spisanych w "Dzienniku Osobistym" Henryk Jaskuła podał godzinę 13.20. Oto ostatni akapit książki:

O godzinie 13.20 na kliwrze II i bezanie jacht wszedł w główki portu jachtowego w Gdyni, o 13.25 podałem cumy do rąk dwóm przygotowanym marynarzom i stanęliśmy przy kei naprzeciw Szkoły Morskiej. W "Dzienniku Jachtowym" figurowało, że był to 345 dzień, ale kalendarzowych było 344.

 

Dar Przemyśla mija główki portu

 

O 13.20 podałem cumy dwóm marynarzom

 

Pierwsze słowa Kapitana na lądzie - "Polsko, twój syn powrócił" - wypowiedziane w obecności kilkunastu tysięcy osób, które zgromadziły się w gdyńskim porcie.

 

Polsko, twój syn powrócił

 

Po czterech dniach Przemyśl witał swojego Kapitana niczym króla.

 

Przed Urzędem Miejskim

 

Przejazd ulicami Przemyśla

 

Kapela "Ta Joj" odśpiewała piosenkę "Jaskuła to pierwsza formuła".

 

Spotkanie z Kapitanem w Hali Sportowej

 

Dzisiaj, 20 maja 2020 roku, mija 40 lat od tamtych dumnych, szczęśliwych dni. I dzisiaj czujemy dumę i radość z wielkiego wyczynu Henryka Jaskuły. Tamta radość i duma szybko ucichła, przeminęła. Po nieudanej próbie drugiego rejsu, w przeciwnym kierunku, Kapitan usunął się w cień. Jak sam określił to w jednym z wywiadów "nie zamierzał odcinać kuponów od tego sukcesu".

Siedem lat po wielkim sukcesie przyszła wielka tragedia. Tak bardzo bliski Kapitanowi jacht w dniu 20 grudnia 1987 roku rozbił się na progu skalnym w odległości 100 metrów od brzegów Kuby.

 

Dar Przemyśla – wrak u wybrzeży Kuby

 

...przy wraku została połowa mojej duszy, a ta druga, zdumiona nieszczęściem tamtej, nie może się pozbierać do dzisiaj. (...) Okręcie mój kochany, rozumiem to, że nie mogłeś żyć beze mnie, ale nie rozumiem tego, jak ja mogę bez ciebie żyć.

Tak Henryk Jaskuła wyraził swój ból po utracie jachtu.

40. Rocznicę zakończenia tamtego wspaniałego żeglarskiego sukcesu przychodzi nam świętować już bez Kapitana. Tydzień temu, 14 maja w wieku 96 lat odszedł w ostatni, Wieczny Rejs.

 

Panie Kapitanie!

Pięknie żeglowałeś przez swoje życie. Samotnie pokonałeś ziemskie oceany, przyniosłeś nam dumę i radość. Twój jacht nosił nazwę naszego miasta – Przemyśla. Kapitanie byłeś dla nas, tak jak ten jacht – darem.

Jakże wspaniałe powitanie na Twoją cześć odbywa się dzisiaj przy kei w Niebiosach, gdzie kończąc swój ziemski rejs, podajesz cumy aniołom...

 

 

 

Opracowanie: Piotr Krygowski

Zdjęcia udostępnili: pan Wojciech Pieprzny oraz XIV PHDW

  • Biesiada TeatralnaOgólnopolski Festiwal Kapel Folkloru MiejskiegoKarpackie Biennale Grafiki Dzieci i MłodzieżyJazz bez

  • Budynek przystosowany dla osób niepełnosprawnych

Copyright © 2021 Centrum Kulturalne w Przemyślu | Wszelkie prawa zastrzeżone