Zespół cerkiewny w Radrużu jest jednym z najcenniejszych zabytków sakralnej architektury drewnianej. Wpisany został w 2013 r. na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i listę Pomników Historii.
Głównym elementem zespołu jest cerkiew św. Paraskewy (z końca XVI w.) z unikalnym wyposażeniem z XVI-XIX w., jedna z najstarszych w Polsce. Zbudowana była bez użycia gwoździ, a wszystkie łączenia były drewniane.
Wokół świątyni znajdują się tzw. soboty. Są to miejsca, w których pielgrzymi przybywający wcześniej (najczęściej w sobotę) na mszę, oczekiwali na to nabożeństwo.
Najpierw wchodzi się do babińca (część wyłącznie dla kobiet) z grobem Bożym, a później do nawy przeznaczonej dla mężczyzn. Tutaj umieszczone są drewniane ławki i boczne ołtarze z wizerunkiem św. Mikołaja oraz sceną zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny. Uwagę zwraca zdobiona ława kolatorska – specjalne miejsce dla kolatora, czyli bardzo bogatego właściciela ziemskiego, a także ambona.
Jednak najcenniejszy jest oryginalny ikonostas, który budowano etapami przez ponad 200 lat. Jedna z ikon przedstawia patronkę, św. Paraskewę. Są też wrota diakońskie oraz carskie wrota.
Na terenie cerkwi zachował się m.in. kamienny krzyż pokutny. Krzyż, na którym wypisywano grzechy pokutnika, miał mu złagodzić karę po śmierci.
Ciekawą historią jest ta dotycząca najazdu tatarskiego w roku 1672 r. Wójtem był wówczas pan Dubniewicz, który miał żonę Marię słynącą z pięknej urody. Tatarzy początkowo zamierzali wymordować ludność i zgarnąć łupy, jednak zdecydowali odstąpić od oblężenia świątyni w zamian za wydanie żony wójta. Maria, chcąc ratować miejscową ludność, przystała na ten warunek. Po tym jak została sprzedana na targu niewolników trafiła do Konstantynopola. W końcu została żoną wysoko postawionego urzędnika i przebywała tam przez 27 lat. W tym czasie wójt ożenił się po raz drugi z Katarzyną, która zaopiekowała się dziećmi Marii. Gdy mąż Marii zmarł, kobieta wróciła do Radruża. W tym samym czasie Katarzyna również umarła w związku z połogiem. Maria, zdając sobie sprawę ile dobrego Katarzyna zrobiła dla jej rodziny, w podziękowaniu ufundowała jej płytę nagrobną, którą można zobaczyć na terenie cerkwi.
W skład kompleksu wchodzi również dzwonnica (koniec XVI w.) mająca charakter obronny. Do środka można dostać się przez niskie wejście (wyższe osoby muszą się pochylać), a po stromych schodach można wejść na górę skąd roztacza się widok na okolice.
Po obiekcie oprowadza pani przewodnik, która opowiada historie i ciekawostki, a także wciąga w dyskusję turystów poprzez zadawanie im różnych pytań.
Cerkiew jest bardzo ładnie położona. W dolince, tuż przy granicy polsko-ukraińskiej. Po wyjściu na wzgórze obok widzimy słupki graniczne i Ukrainę. Warto także zajrzeć na przycerkiewne cmentarze.
Zespół cerkiewny w Radrużu, zdj. Anna Starońska
Zespół cerkiewny w Radrużu, zdj. Anna Starońska
Zespół cerkiewny w Radrużu, zdj. Anna Starońska
Zespół cerkiewny w Radrużu, zdj. Anna Starońska
Zespół cerkiewny w Radrużu, zdj. Anna Starońska
Zespół cerkiewny w Radrużu, zdj. Anna Starońska
Zespół cerkiewny w Radrużu, zdj. Anna Starońska
Zespół cerkiewny w Radrużu, zdj. Anna Starońska
Zespół cerkiewny w Radrużu, zdj. Anna Starońska
Zespół cerkiewny w Radrużu, zdj. Anna Starońska
Zespół cerkiewny w Radrużu, zdj. Anna Starońska