Helena Fus Poetka, gawędziarka, skupiająca w sobie talent literacki i aktorski. Jej niezwykle prawdziwa poezja zastanawia, wzrusza, skłania do przemyśleń nad sensem życia, pobożności, moralności. Jej wiersze niosą w sobie wiele wartości, które umykają współczesnemu zagonionemu i zobojętniałemu człowiekowi. Jej wiersze przypominają o człowieczeństwie i miłości i zapadają głęboko w serce. Poetka ma niezwykły dar przekazu swoich tekstów, co sprawia, że słuchający milkną i oddają się w zupełności magicznemu działaniu jej słowa. Pani Helena bardzo często występuje na różnych imprezach kulturalnych, religijnych, a swoją poezja zadziwia nawet autorytety w tej dziedzinie. |
Nie pytaj
Nie pytaj głodnego
– czy na chleb ma ochotę
Nie pytaj nigdy o matkę
– gdy spotkasz sierotę
Nie mów o szczęściu, radości
– gdy w czyichś oczach łzy widzisz
Nie mów jak postępować
– gdy swoich czynów się wstydzisz
Nie pytaj niewidomego
– dlaczego świta tanie widzi
Nie pytaj „co słychać” niemego
- nie czekaj odpowiedzi
Nie pytaj , sam odpowiedz dlaczego tak się dzieje?
Dlaczego tak wielu płacze?
A tak niewielu się śmieje...
Pomóż mi Panie pokonać siebie
Dlaczego to co w sobie kultywujesz
tak chętnie u innych krytykujesz?
Dlaczego z pominięciem siebie
wszędzie szukasz winnych?
Stop!. - Więcej pytań nie mam
i nie chcę nikogo obarczać brzemieniem.
Ze strachu musiałabym
w siebie uderzyć kamieniem.
Bo to, co ja złego widzę u sąsiada
To samo i o mnie sąsiad opowiada.
Jak łatwo uderzyć drugiego kamieniem
- tak o tyle trudniej przyjąć uderzenie.
Pan kiedyś nam powiedział
Byśmy drugich brzemiona nosili
A wszystko otrzymamy, bylebyśmy prosili.
Lecz my zamiast prosić
dla siebie o łaski
Chętnie byśmy widzieli - bliźniego w potrzasku
Łatwo wypowiedzieć wojnę
Tym co wokół ciebie
Najtrudniej w takiej walce jest pokonać siebie
Więc zanim wyruszę z kamieniem do boju
Pokonam samego siebie
I wyjdę do wroga
Ze znakiem pokoju