• Slider 837
  • Slider 834
  • Slider 815
  • Slider 795
  • Slider 842

Henryk Joniec

HENRYK JONIEC

Mieszkaniec Chodaczowa, aktywnie uczestniczy w życiu kulturalnym swojego środowiska.
Bierze udział w wieczorach poetyckich organizowanych na terenie gmin Grodzisko Dolne i Tryńcza.
Jego wiersze ukazują się w lokalnych wydawnictwach. Od 2012 r. jest częstym gościem na
Dorocznych Spotkaniach Poetów w CK w Przemyślu.

 

 

Bohaterowie niezłomni, wyklęci niepokonani

I

Ojczyzna moja z popiołów powstała

Ile żeś cierpień i bólu doznała

Ile żeś synów, córek utraciła

O wolność szli walczyć, matką im mogiła

 

II

Zrodzona w bólu wojennej pożogi

Nie zeszli z świętej wytyczonej drogi

Przez wiele pokoleń zostaną w pamięci

Żołnierze niezłomni, żołnierze wyklęci

 

III

Czy o nich pamiętasz, mój Ty braci miły?

Gdzie ich kości leżą? Gdzie są ich mogiły?

Wobec Ojczyzny spłacili swe długi

Nikt im przecież nie dał orderów zasługi

 

IV

Ująć tą walkę to ważna sztuka

Gdzie krwią żołnierską ziemia pojona

Pióro wypada u samouka

Na myśl jak Polska była gnębiona

 

V

Dziś moja karta ich czyny złoci

Tych co gorąco Polskę kochali

Dzielni ofiarni, to patrioci

Najdroższą Polsce ofiarę dali

 

 

Niebieskie chabry na mogile partyzanta

I

Zaszumiał gęsty las sosnowy

I głos wystrzałów wygasł już

Daleko tylko jakiś głos rozbrzmiewał

Słońce już zaszło wśród promiennych zórz

 

II

Za lasem gdzieś w oddali

Wystrzały z karabinów echo niesie wzwyż

Tam jak wstęga Wisłok się wije

Nad brzegiem Wisłoka mogiła i krzyż

 

III

Pod tym białym krzyżem brzozowym

Partyzant wiecznym snem śpi

Nad grobem siwy starzec chyli głowę

A w oczach jego błyszczą łzy

 

IV

Twarz rozżalona biała jak chusta

Ojcowskim sercem targa ból

I takie słowa szepcą drżące usta

Spoczywaj synu wśród ojczystych  pól

 

V

Na Twej mogile chabry zakwitają

A nad nią słowik nuci piękną pieśń

Której dźwięki pokoleniom przypominają

Bohaterom jak Ty chwała i cześć

 

VI

Wolną ojczyznę wszyscy dziś mamy

Naród tak mówi wszędzie,

Że bohatera śmierć nam zabrała

Ziemia niech lekką mu będzie

 

 

Umiłowana ziemio moja

I

Chodaczowska ziemio przemiła

Tyś mnie od dziecka chlebem karmiła

Ty Chodaczowska i Ty Grodziska

Umiłowana sercu mi bliska

 

II

To Ciebie orał mój pradziad stary

By na ugorze wyrosło zboże

Ziarno zasiewał, wzrok wzniósł do nieba

Żeby nikomu nie brakło chleba

 

III

Jakaś Ty piękna i jakaś Ty boska!

Umiłowana Ty Chodaczowska

Na Tobie stoi kościół drewniany

A niedaleko pszeniczne łany

 

IV

Ziemio Borynów, Ziemio Witosów

Ziemio srebrzystych i złotych kłosów

Ciągle ja myślę Ziemio o Tobie

Tak zakochany jestem ja w Tobie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Biesiada TeatralnaOgólnopolski Festiwal Kapel Folkloru MiejskiegoKarpackie Biennale Grafiki Dzieci i MłodzieżyJazz bez

  • Budynek przystosowany dla osób niepełnosprawnych

Copyright © 2021 Centrum Kulturalne w Przemyślu | Wszelkie prawa zastrzeżone