Karolina Szyszka Urodziła się i mieszka w Łańcucie, absolwentka Studium Policealnego w Przeworsku. Zadebiutowała w „Wierszówce” tygodnika "Angora" utworami: "Zatrzymać własnych słów nie zdołam" i "Czym jest szczęście". Jej wiersze odnajdziemy również w kwartalniku literacko-artystycznym "Metafora" nr 11 (92) (2013 r.). Jest współautorką Antologii E- literaci "Wszystkie drogi do jednego serca" (2013 r.) oraz "Pod osłoną nocy Betlejemskiej" ( 2013 r.) W kręgu jej zainteresowań są: poezja, psychologia, fotografia i muzyka. |
Dotykam
smaku chleba
głodnym wzrokiem wyobraźni
za nos wodzona
ukradkiem do stołu
zasiadam
każdego ranka
zaglądam do garnuszka
ze swojego lepiej
zobaczyć się w odbiciu
ciemnej herbaty
głosem pacierzy
nad głową skuloną
w niedostatku miłości
rozdzielić drobne na jutro
Przez życie
karmiłam gołębie uśmiechem
nasycone odleciały na zawsze
liście w objęciach wiatru
bez pamięci zatopiły świt
wplecione w codzienność słowa
nabrały cennych wartości
bez pukania weszły w ciało
z promieniami wschodu dnia
niebo odsłoniło strome szlaki
przedartych na nowo chmur
po zieleni szłam do Boga
nienauczona wąskich dróg
Ze źródeł płyną moje myśli
inspiruję się wodą
bo ma czysty smak wyobraźni
pozwala uwolnić tajemnice
jest znaczeniem kształtów
drążących ziemię
nasyca
wiatrem unoszę spojrzenia
tak lekko spadam z deszczem
pośród kropli błękitu moje oczy
z podziwem patrzą na życie
jaśnieją