Małgorzata Hadław Poetka, autorka opracowań regionalnych poświęconych w szczególności Soninie, w której mieszka i pracuje jako pedagog. Praca z dziećmi to jej ogromna pasja. Wydała także książkę poświęconą dzieciom Wierszowane rozmaitości dla dzieci, rodziców i nauczycieli oraz Przytulam do serca, jak również kilka tomików lirycznej poezji: Ogród, Obrazy minione, Nadzieja, wspólnie ze swoją matką, znaną poetką Reginą Schonborn - Żeby nie umknęły nam jaśminy. |
Moje łzy
Powoli, cierpliwie
nawlekam na cienka nić
moje łzy…
Starannie by żadnej
nie uronić…
Każda zbyt cenna
dla mnie…
W tej pierwszej
jest radość dziecięctwa
a w drugiej
sny niespełnione.
Pierwsza miłość
jest w trzeciej…
W kolejnej
tęsknota i gorycz
Ostrożnie nawlekam następne
nić przecież taka krucha…
Nie chcę upuścić żadnej…
Która to łza? Nie wiem…
Wiem, że nie chcę nawlec…
tej ostatniej!
Obudzę się
Obudzę się i…
Otworzę umysł,żeby zrozumieć
Twoja samotność.
Otworzę oczy,
żeby przyjrzeć się Tobie inaczej.
Otworzę serce,
Żeby mocniej pokochać.
Otworzę ramiona,
żeby przytulic Ciebie
I już nigdy nie wypuścić.
Bo dotąd nie myślałam,
dotąd nie wiedziałam,
choć zawsze patrzyłam uważnie.
A i serce miałam jakieś niewielkie
- nie mieściłam w nim tyle,
ile mogłam zmieścić…
Dotąd bałam się
szeroko otworzyć ramiona,
by więcej objąć.
Odtąd będę wiedziała! Obudzę się!
Tylko nie wiem kiedy staniesz u drzwi...
Wygrana
Zawsze miałaś zranioną duszę
i zawsze się uśmiechałaś
- do ludzi, do kwiatów, do ptaków…
W koronach drzew Boga widziałaś
Kochałaś przydrożne krzyże,
suchą gałąź tuliłaś do serca,
łzy zamieniałaś w perły…
Nie chciałaś, nie mogłaś przestać
we wszystkim widzieć piękno,
zło, jak dobro postrzegać,
rozumieć niezrozumiałe
- byle z życiem nie przegrać!