MAGDALENA PODOBIŃSKA Bermuda blue Niepojęte, ile można ukryć miedzy wersami. Wystarczy tylko pokręcić i poobracać, a potem ładnie i sprawnie zawinąć w szeleszczące metafory. Cukierek o smaku malinowym jak jej miłość, która znowu szuka swego, roztopił się w kieszeni z nadmiaru ciepła. Dwie ćmy, niemal przezroczyste i eteryczne, przysiadły cicho na długich, nagich łodygach ametystowych lilii. A one kołyszą się zamyślone w górę i w dół. Na twoich szklistych, mieniących się srebrem oczach piosenka rozpada się na kryształki bermuda blue. Nic na to nie poradzisz. Tak dziwnie i nieswojo, choć przecież to nic nowego- czuć jak w środku, na wysokości klatki piersiowej dziobie ptak. |
MAGDALENA PODOBIŃSKA *** coś się zdarzyło pomiędzy ich oczami
|
|
MAGDALENA PODOBIŃSKA *** księżyc znów szpieguje |
|
MAGDALENA PODOBIŃSKA
|