• Slider 837
  • Slider 834
  • Slider 815
  • Slider 795
  • Slider 842

Wiersze Renaty Giży

 

 



Jesienny widok

Dokąd prowadzi ta leśna droga
skąpana w złotych promieniach smug słońca?
Skręca pomiędzy runem, krzewami
wydaje się chować lub nie mieć końca.

Bujne zarośla gęstwinę czynią
tworząc z jesiennych kolorów parawan
dojrzałe liście płoną barwami
niejedno drzewo ma także ten zamiar.

Jeszcze nie spadły trącane wiatrem
blaszki wiszące na cienkich ogonkach
jeszcze bursztyny pnie ozdabiają
i tkwi na szczytach bogactwa korona.

Oczy wpatrzone pełne zachwytu
na każdej gałązce się zatrzymują
liczą miliony września akcentów
co mienią się złotem, miedzią, purpurą.

Ochry i brązu stubarwne cienie
też w dojrzewaniu swój udział miewają
wzmacniają rolę pory jesiennej
i rozlewają się w przestrzeni plamą.

Miło tak kroczyć tym leśnym traktem
błękit przez gąszcze się przedrzeć szans nie ma.
Taki to widok wezmę ze sobą
i złotej polskiej jesieni wspomnienia.


(ekfraza do obrazka z kalendarza)

2.01.2020

 

To jesień

Już lato odchodzi w przestrzeń pól złocistych
a wiatr zapach ognisk rozpalonych wdycha.
Gdy chłodnawy wieczór dym z komina niesie
- to jesień.

Już klangor rozbrzmiewa w przestworzy błękitach
a słonecznik pełną twarz do góry wznosi.
Gdy się mieni kolorami ciepły wrzesień
- to jesień.

Już sznury czerwone wiesza jarzębina
a grzyby po deszczu przy pełni wzrastają.
Gdy wrzos kwitnąc tworzy barwny dywan w lesie
- to jesień.

Już mgły snują świty, krótszych dni wstawanie
a pajączek w sieci srebrną nitkę przędzie.
Gdy znów kalendarium trzecią porę wniesie
- to jesień.


10.09.2020

 

 

Pomieszało się

pomieszało się
bogactwo barw na drzewach

porudziałe liście jeszcze nie są takie ostatnie
a złoto aż kipi z wierzchołków niby- koron
poprzetykanych nićmi promieni słońca

król- dąb traci swoją władzę na zimowy czas
biednieje w widoku pustych konarów
utracona królewska godność

jego przepych i majestat trwa krótko
zaledwie tyle
co jesienna pora roku

zaś zimą niesforny wiatr
będzie targał czupryną gałęzi
koronując go kolejny raz wiosną
w młode listki nadziei

2.10.2019

 


Jesień w lesie

Ciepły jeszcze wietrzyk hen nowinę niesie
wtóruje mu echo figlarne i psotne
małymi kroczkami już nadchodzi jesień
zmienia leśną florę w pejzaże zalotne.

Maluje gąszcz liści akrylu farbami
żółto- i czerwono- brązowiejącymi
pokrywa drzew szczyty jasnymi barwami
ozdabia gdzieniegdzie blaskami złotymi.

Odznacza się runo dywanem zasłane
borówki brusznicy dojrzałe owoce
deseniem liliowych wrzosów przetykane
i nici pajęcze jak srebro wplecione.

Przyciągają oczy jarzębin korale
strojąc jakieś drzewko w klejnoty bogate
borowik się schował za mchu parawanem
powietrze przegrzane mijającym latem.


10.01.2021

 


Wiejska jesień

Wraz z wrześniem nadeszła jesień
pola pustką zaświeciły
wiatr po sadach liście niesie
ranki mocno się schłodziły.

Skróciło słońce promienie
powiązały się w warkocze
by rozpuścić je i rozpleść
w przyszłym roku szczerozłote.

Dorodne spadły orzechy
z łupiną twardą jak życie
a żółty łan słoneczników
trwa pełnią śmiechu w rozkwicie.

Kalafior też ciąć już pora
kolb kukurydzy schną chwile
wiatr pachnie dymem z ogniska
paląc ziemniaków badyle.


10.01.2021

Powrót>>>>

  • Biesiada TeatralnaOgólnopolski Festiwal Kapel Folkloru MiejskiegoKarpackie Biennale Grafiki Dzieci i MłodzieżyJazz bez

  • Budynek przystosowany dla osób niepełnosprawnych

Copyright © 2021 Centrum Kulturalne w Przemyślu | Wszelkie prawa zastrzeżone