8 października o godz. 17.00 zapraszamy do Centrum Kulturalnego w Przemyślu na promocję antologii „Bezkresem letnich łąk oczarowani” facebookowej Artystycznej Grupy „Oczarowani Słowem, Obrazem, Melodią”.
Grupa działa od 6 kwietnia 2020 r., liczy obecnie ponad 1600 osób z całej Polski, których połączyły wspólne pasje, a przede wszystkim miłość do Bieszczad. Należą do niej poeci, fotografowie, malarze, rzeźbiarze, muzycy – kompozytorzy oraz twórcy rzemiosła artystycznego.
Antologia jest już piątą wydaną przez koszalińskie Wydawnictwo KryWaj. Poprzednie to „Oczarowani Bieszczadem’’, antologia anielska „Za tą bramą śpi Anioł Zielony” (2021), a także „Z tęsknoty za miejscem kochanym” i „Tam, gdzie świątki rozmodlone” (2022).
Ta najnowsza zatytułowana „Bezkresem letnich łąk oczarowani”, w której przygotowaniu duży udział miała Maria Cenar (Kiełt) – administratorka grupy zawiera teksty, zdjęcia i noty biograficzne 22 autorów, pośród których są takie nazwiska jak: Maria Cenar (Kiełt), Iwona Data, Anna Druszcz, Zbigniew Drwięga, D’Aria Galicka, Damian Gralak, Krzysztof Janczyk, Piotr Jasiak, Halina Kawecka, Ewa Kieć, Magdalena Kondracka, Rozalia Kudela, Helena Łuszcz-Rojek, Agnieszka Mrozek, Ewa Nuckowska Semko, Marek Orłowski, Grażyna Spodar, Jadwiga Szatała, Katarzyna Tercha-Frankiewicz, Łucja Wiszlańska, Ewa Zar. Całość upiększona jest kolorowymi i czarno-białymi zdjęciami pochodzącymi w większości z obiektywu przemyskiej poetki Ewy Nuckowskiej-Semko.
Podczas wieczoru usłyszymy wiersze zaprezentowane przez samych autorów antologii, całość wzbogaci występ muzyczny przemyskiego barda Jerzego Markowicza i artystów z Klubu 5. Batalionu Strzelców Podhalańskich w Przemyślu.
Serdecznie zapraszamy!
Na pierwszych stronach antologii zamieszczone zostały dwa wiersze współzałożycielki grupy „Oczarowani Słowem, Obrazem, Melodią” - śp. Małgorzaty Kurzyckiej, które zamieszczamy poniżej:
***
Czy z Boga oddechu kwiaty powstały?
A może z Jego dotyku?
Serce człowieka urokiem złamały,
Wyrwały z ust krzyk zachwytu.
A może Anioł, co leciał nad łąką,
Skrzydła swe trawą ubrudził?
Dotykiem boskim wydał rozkaz pąkom
I je do życia obudził?
Może to dusze, co zostać tu chciały,
Przysiadły gdzie polna droga?
I płatki swoje w błaganiu składały,
Wznosiły modły do Boga.
***
Jest Pokój wielki poza czasem,
Na pięknych łąkach cisza gości,
Wzgórza porosły gęstym lasem,
A w drzew konarach śmiech się mości.
Bieszczadzkie łąki pełne kwiatów
Anielskie skrzydła rozjaśniają,
Nie słychać tutaj trzasku batów
I nie czuć chwil, co przemijają.
Aniołów pełna ta kraina,
Ich piękno łzy wyciska z oczu,
Nikt tu nikogo nie przeklina,
Wszyscy skąpani w Ich osoczu.
Niejeden Anioł w skrzydeł stroju
Goi człowieka duszy rany,
By w nich gościła nić Pokoju
I każdy człowiek był kochany.